M5 średnia ruchoma
Canon EOS M5 preview Canons EOS M5 to kamera lustrzana średniej klasy przeznaczona dla entuzjastów i wyposażona w 24-megapikselowy czujnik APSC z Dual Pixel CMOS AF, wbudowany elektroniczny wizjer i uchylny ekran dotykowy. Ogłoszony we wrześniu 2018 r., Jest piątym aparatem z wymiennymi obiektywami Canon, który nie był lustrzany, ponieważ oryginalny EOS M wprowadził ten system zaledwie cztery lata temu. Koncentrując się na dotychczasowych modelach, EOS M5 staje się pierwszą próbą Canona na wyższym poziomie lustrzanym i wskazuje, że firma ostatecznie bierze kategorię poważnie. Zapomnij o numeracji niesekwencyjnej dotychczasowego modelu: EOS M5 to obecnie najbardziej poważny aparat lustrzany Canons. Najwyraźniej jest to pierwszy EOS M z wbudowanym elektronicznym wizjerem, OLED z 2,36 miliona kropek, który mimo dość niewielkiego powiększenia zapewnia wyraźny obraz z płynnym odświeżaniem 120 klatek na sekundę. Uzupełnieniem jest duży ekran o przekątnej 3,2 cala, który odchyla się o 90 stopni lub o 180 stopni, aby skierować fotografowany obiekt na selfie lub fragmenty aparatu (choć ręczny, gdy odchyla ekran w dół, blokuje mocowanie statywu). Jako model wyższej klasy, EOS M5 jest również wyposażony w podwójne pokrętła sterujące, dedykowane pokrętło kompensacji ekspozycji i solidną konstrukcję, ale nie rozciągającą się do oficjalnej ochrony przed warunkami atmosferycznymi. Wewnątrz EOS M5 wykorzystuje czujnik o rozdzielczości 24 megapikseli - taką samą rozdzielczość, jak wcześniejszy EOS M3, ale co ważniejsze, staje się pierwszym lustrzanym aparatem Canon z funkcją Dual Pixel CMOS AF, która pozwala maksymalnie 80 obszarowi czujnika podwoić jako fazę. Wykryj punkty AF, wspierając płynny i pewny ciągły AF dla zdjęć i filmów. Itll strzelać do 31 JPEG z ciągłym AF przy 7 fps i film 1080 filmów do 60p (niestety nie 4k). Te specyfikacje brzmią podobnie do czujnika EOS 80Ds, chociaż Canon zapewnił mnie, że to nowy projekt. M5 jednak paruje czujnik z najnowszym procesorem DIGIC 7 i oferuje pięcioosiową stabilizację elektroniczną (bez zmiany czujnika). Wreszcie, EOS M5 zawiera Wifi, ale w pierwszej dla Canona, uzupełnia go z Bluetooth, który może utrzymywać stałe połączenie o niskiej mocy z telefonem. Bluetooth służy do inicjowania połączenia Wi-Fi bez konieczności dotykania aparatu, a także może być używany z nową aplikacją, aby zapewnić proste, ale bardziej responsywne zdalne wyzwolenie migawki. PS - Oczekuj EOS M5 pod koniec listopada za cenę 979 USD 1049 GBP lub w zestawie z nowym obiektywem EF-M 18-150mm f3,5-6,3 IS STM za 1479 USD 1399 GBP. Miałem okazję wypróbować EOS M5 na imprezie z podglądem, więc czytaj dalej na pierwsze wrażenia. Pierwsze wrażenia z aparatu Canon EOS M5 EOS M5 to najpotężniejszy aparat Canons na świecie, który udowodnił, że firma poważnie traktuje tę kategorię. Cztery wcześniejsze aparaty EOS M były przeznaczone dla początkujących fotografów, ale M5 jest pierwszym, który naprawdę spodoba się entuzjastom. Dzieje się tak dzięki obecności dwóch głównych cech, które prawdopodobnie powinny być dostępne w tym zakresie znacznie wcześniej. Pierwszym z nich jest wbudowany wizjer, zadziwiająco pierwszy raz, kiedy Canon wyposażył go w lustrzany korpus EOS M. Jest to wysokiej jakości 2,36-milionowy punktowy wyświetlacz OLED z szybką częstotliwością odświeżania i podczas gdy powiększenie obrazu jest dość małe w porównaniu do innych aparatów w swojej klasie, wciąż zmienia wrażenia z fotografowania na samym ekranie. Drugą funkcją, która debiutuje na EOS M jest Dual Pixel CMOS AF, fantastyczna technologia czujników Canona, która pozwala na ponowne wykorzystanie 80 pól powierzchni do autofokusa z detekcją fazową, umożliwiając płynne i pewne ustawianie ostrości w przypadku zdjęć i filmów. Działa to absolutnie bez problemu dzięki ekranowi dotykowemu, który umożliwia stuknięcie w celu zmiany położenia pojedynczych obszarów AF lub przyciągania podczas filmowania. Sam czujnik ma 24 megapiksele i obsługuje wideo 1080p do 60p oraz najwyższą prędkość fotografowania 7 klatek na sekundę przy ciągłym AF lub 9 klatek na sekundę z ustawionym ogniskiem Nie potrafiłem ocenić opóźnienia i blackoutu wizjera, ale będę zgłaszać z powrotem, gdy już będę miał dłuższy wygląd . Pod względem specyfikacji, czujnik M5 brzmi bardzo podobnie do EOS 80D, chociaż Canon zapewnił mnie, że jest nowy, ale nie mógł potwierdzić w jaki sposób. Być może mikrosoczewki są lepiej zoptymalizowane pod kątem krótszego dystansu niż natywne soczewki bezlusterkowe. Kanonicy cytują również wbudowaną pięciosiącą stabilizację dla filmów, ale zanim się nadziwić, nie jest to fizyczny system zmiany matrycy, taki jak Olympus, Panasonic czy Sony. Zamiast tego M5 wykonuje to cyfrowo z przycięciem. Działa również przy poziomie światła do -1 EV z obiektywem f2 - średnie, ale nie tak niskie, jak niektórzy rywale. Kiedy Canon po raz pierwszy wypuścił Dual Pixel CMOS AF na EOS 70D, powiedziałem, że to bardzo fajny dodatek do lustrzanki cyfrowej, ale taki, który mógłby przekształcić swój zakres lustrzany w liderów branży. Cóż, minęło dużo czasu, ale w końcu EOS M5 zyskuje technologię i za jednym zamachem może pochwalić się jednym z najlepszych systemów AF w każdym lustrzanym aparacie. Jednak rywale nie zatrzymali się, a Sony A6300 ma podobny zasięg pokrycia wykrywającego fazy (choć raczej osadzony niż przełączalny), podczas gdy najnowsze ciała Fujifilm, Panasonic i Olympus wszystkie cieszą się nieodpartymi zaletami AF. Przechodząc dalej, prawdziwie nową funkcją EOS M5 jest obecność Bluetooth oprócz Wi-Fi. Podobnie jak w przypadku technologii Nikon SnapBridge, utrzymuje ona stałe łącze o niskiej mocy z telefonem, ale w przeciwieństwie do Nikona, Canon nie wykorzystuje go do przesyłania rzeczywistych danych obrazu - Bluetooth jest najczęściej używany w M5, aby ułatwić początkowe połączenie negocjacji WiFi. Teraz możesz kopiować zdjęcia z aparatu do telefonu za pomocą aplikacji, nie dotykając nawet samej kamery (może nawet być w torbie), ale transfer nadal wykorzystuje szybkość Wi-Fi. Podczas gdy aplikacja Canon nadal pozwala w pełni zdalnie sterować kamerą przez Wi-Fi, nowa dodatkowa aplikacja wykorzystuje szybszą reakcję Bluetooth, aby zapewnić proste zdalne wyzwolenie migawki - doskonałe podczas fotografowania dzikiej przyrody lub innych tematów wymagających szybszej reakcji. Jednak w chwili pisania tego artykułu nie udało mi się potwierdzić, czy standardowa aplikacja Camera Connect będzie mogła rejestrować dziennik lokalizacji za pomocą telefonu GPS, ponieważ ta funkcja jest denerwująco wyłączona w przypadku innych aparatów EOS. Entuzjaści docenią także fizyczne sterowanie EOS M5, które zawiera cztery przyciski niestandardowe, podwójne tarcze i trzecią dedykowaną kompensacji ekspozycji. Pokrętło można również skonfigurować tak, aby zapewniało dwie różne funkcje, przełączane za pomocą przycisku pośrodku - trochę jak kontrolka przełącznika Olympus 2x2. Ekran jest wielkoformatowym dotykowym panelem o przekątnej 3,2 cala, odziedziczonym po 5D Mark IV i przechyla się o 90 stopni w górę w celu uzyskania ujęć w talii lub do 180 stopni w dół pod dużym kątem lub w stronę obiektu. Decyzja o pochyleniu o 180 stopni zamiast w górę była podyktowana obecnością centralnego garbu wizjera i bocznego ekranu z zawiasami wykluczonego na grubości. Tak więc, podczas gdy nie będziecie wędrować po ekranie do siebie, gdy zamontowany zostanie na statywie (niestety również wykluczający vloga), pozostaje odpowiedni do użytku ręcznego. Na marginesie, nadal jestem zdumiony tym, że dotychczasowe lustrzane aparaty nie zawierają kombinacji systemu AF z detekcją fazową i ekranu, który po zamontowaniu na statywie może być skierowany naprzód ku przodowi - krytyczne wymagania dla łatwego vlogowania. Powinienem zauważyć, że Canon pozwala używać ekranu dotykowego do poruszania obszaru AF podczas komponowania z wizjerem. Możesz także skonfigurować rozmiar aktywnego obszaru ekranu, aby uniknąć przypadkowych korekt w nosie. EOS M5 jest uruchamiany razem z nowym natywnym obiektywem EF-M, EF-M 18-150mm f3.5-6,3 IS STM, oferującym zakres 8,3x z czterema przystankami stabilizacji optycznej. Daje to całkowitą liczbę rodzimych obiektywów EF-M do siedmiu, które nadal są dużo mniejsze niż w innych systemach bezdźwiękowych. Oczywiście Canon powie ci, że EOS M5 może również używać dowolnego z ogromnego katalogu obiektywów EF poprzez adapter EF do EF-M, który w niektórych regionach może być nawet dołączony do M5. Dzięki czujnikowi CMOS Dual Pixel AF, M5 wykona rzetelną pracę przy ustawianiu ostrości obiektywów EF z podobnym do 80D w trybie Live View. Ale podczas gdy dostęp do istniejącego katalogu EF z godnym uwagi autofoksem brzmi jak zabójcza cecha M5, nie zapominaj, że jest to również coś, co jest możliwe z Sony A6300, gdy jest wyposażony w Metabones Smart Adapter IV, i żebyśmy nie zapomnieli, Sony ma znacznie szerszy katalog soczewek rodzimych. Rzeczywiście, powiem, że Sony A6300 to główna konkurencja dla EOS M5, jeśli jesteście po 24-megapikselowym APSC bez lustra z pewnym autofokusem z wykrywaniem fazy. Oba ciała kosztują mniej więcej to samo, ale istnieje wiele kluczowych różnic do ważenia. Na jego korzyść, EOS M5 ma Bluetooth dla łatwiejszej negocjacji Wi-Fi i ekran, który jest większy, czuły na dotyk i zdolny do pochylania się do przodu, aby zmierzyć się z obiektem, ale na A6300s faworyzują uszczelnienie pogodowe, szybsze ciągłe fotografowanie, większe powiększenie w wizjerze , Ładowanie USB, 1080 wideo przy 120p i wideo 4k przy 30p. Zależnie od blackoutu i opóźnienia wizjera, A6300 może być bardziej praktyczny dla następnej czynności. Zobacz moją recenzję Sony A6300 po więcej szczegółów. Nie jestem zaskoczony, że M5 brakuje 4k wideo, ale już robi to dość staroświecki przeciwko rywalom. Sony ma go na A6300, Fujifilm ma to na XT2 i Panasonic ma go na prawie wszystko, w tym kilka ciał w niższej cenie. Jeśli nie potrzebujesz jeszcze 4K, M5 pozostaje atrakcyjną propozycją, szczególnie z Dual Pixel CMOS AF, uchylnym ekranem dotykowym, wizjerem OLED i Wi-Fi sterowanym przez Bluetooth. Nie mogę się doczekać, aby przejść przez to szybko. Jeśli uważasz, że ten raport jest przydatny, poprzyj mnie, robiąc zakupy poniżej przeglądu Olympus OM-D E-M5 Po prawej stronie spustu migawki znajduje się jeden z dwóch programowalnych przycisków funkcyjnych, Fn2, a za nim dedykowany przycisk nagrywania filmu, który można również zaprogramować na funkcje alternatywne. Na wierzchu garbu znajduje się standardowa gorąca stopka i z tyłu plastikowa osłona, która odsuwa się, aby odsłonić opatentowany port akcesoriów Olympus AP2. Jest to niespodzianka, ponieważ jego główną funkcją jest wyposażenie w dodatkowy EVF. I rzeczywiście będzie współpracować z akcesoriami Olympus EVF, ale oprócz tego, że będzie w stanie podnieść akcesorium EVF w pozycji pionowej o 90 stopni, nie ma to wiele zalet. Bardziej celowo dodatkowa lampa błyskowa jest kontrolowana przez port i można podłączyć inne akcesoria, w tym zewnętrzny mikrofon, lampę ramienia makr i nadajnik Bluetooth PENPAL PP-1. Aby potwierdzić, garb nie zawiera wyskakującego okienka. Zamiast tego E-M5 wyposażony jest w niewielką lampę błyskową, która jest umieszczona na górze i może być używana w trybach Auto, manual, Red-eye, Slow sync, 2nd curtain i fill in. Ma numer przewodnika 10 przy 200 ISO, co czyni go nieco bardziej wydajnym niż wbudowany flesz NEX-7 i ma najszybszą prędkość synchronizacji równą 1250. Choć jest to poręczne akcesorium do podstawowych wypełnień, widzę wielu ludzi decydujących się na zamontowanie zewnętrznej lampy błyskowej lub użycie akcesoryjnej lampy błyskowej do bezprzewodowego wyzwalania kompatybilnej jednostki zewnętrznej. Panel tylny kontroluje pluć na dwie sekcje. Na tylnej krawędzi górnej płyty, wygodnie ustawionej do obsługi kciuka, znajduje się drugi przycisk funkcyjny - Fn1 i przycisk odtwarzania. Następnie po prawej stronie ekranu znajduje się czterokierunkowy kontroler z centralnym przyciskiem OK, menu, przyciskami informacyjnymi i przyciskami kasowania. W końcu na dole znajduje się dwupozycyjna dźwignia. Kolejną cechą na tylnym panelu, na którą warto zwrócić uwagę, jest kciuk, wyraźny występ w kształcie litery L, który wygląda nieco dziwnie, ale robi dokładnie to, co powinien. Miękka plastikowa osłona dopasowana do powierzchni biegnie wzdłuż lewej strony ciała, a poniżej znajduje się port USB AV i port mini HDMI. Po drugiej stronie znajdują się drzwi do komory na karty - oddzielone od komory baterii w podstawie. Aby otworzyć pokrywę portu, należy najpierw wyjąć ekran, a drzwi komory karty najpierw nieco się odsuną, a następnie otworzyć. Drzwiczki przedziału baterii są również bardzo bezpieczne, tym razem z zagłębioną dźwignią blokującą, a powodem tego zabezpieczenia jest fakt, że korpus OM-D E-M5 jest w pełni odporny na warunki atmosferyczne i pył, podobnie jak soczewki kit i nasadka lampy błyskowej. W rzeczywistości czyni to pierwszą organizację zajmującą się mikro-czterema ciałami, która uprawia wszelkiego rodzaju uszczelnienia środowiskowe i stanowi bardzo pożądany postęp na rynku semi-pro. Podczas moich wstępnych testów nie zrobiłem nacisku na zdolności uszczelniające, więc nie mogę dokładnie powiedzieć, co to będzie, albo jak sobie z tym poradzę, ale ponieważ moje testy są w toku, zamierzam złożyć raport wraz z moimi doświadczeniami i doświadczeniami innych osób w tym zakresie. Komora baterii znajduje się wystarczająco daleko od tulei statywu, aby można ją było otworzyć za pomocą aparatu na statywie lub z zamocowaną szybkozłączką. Bateria litowo-jonowa OM-D E-M5s BLN-1 jest odpowiednia do około 330 zdjęć po pełnym naładowaniu, a aparat jest zgodny z kartami SD, SDHC, SDXC i UHS-1. Dla wielu zdrobnienie proporcji OM-D E-M5 będzie jedną z jego największych atrakcji, ale jeśli okaże się, że sterowanie jest nieco skrzypiące, uchwyt akumulatora mocy HLD-6 może zapewnić odpowiedź, a także podważyć żywotność Aparat. Występuje w dwóch częściach, z rozszerzonym, głębszym uchwytem przednim z własnym wyzwalaczem i pokrętłem podrzędnym oraz uchwytem na baterię, który ma zdublowane główne i podrzędne tarcze. Uchwyt baterii posiada również spust migawki, który ułatwia obsługę, gdy aparat jest ustawiony w orientacji pionowej i dwa dodatkowe programowalne przyciski funkcyjne, B-Fn1 i B-Fn2. Obie jednostki wkręcają się w podstawę kamery po uprzednim usunięciu miękkiej osłony, która chroni styki. Dodanie przedniego uchwytu powoduje przesunięcie tulei statywu tak, aby znajdowało się bezpośrednio pod obiektywem, a mnie sprawiło, że kamera natychmiast poczuła się znacznie pewniej w moich rękach, a jedynie nieznacznie zwiększyła swój ogólny rozmiar. Dodanie głównego uchwytu do baterii oczywiście sprawia, że cały pakiet jest dużo lżejszy, a także przesunięcie nici statywu jeszcze bardziej w prawo, ale nadal jest dość centralny i nie napotkałem żadnej stabilności ani innych problemów z zamontowanymi obydwoma przystawkami i kamerą zamontowaną na statywie . Ogólnie rzecz biorąc doceniam możliwość wyboru pełnego uchwytu baterii lub mniejszego, prostszego wzmocnienia tylko w głównym uchwycie. To dwuczęściowe rozwiązanie działa dobrze. Nie musisz wyjmować aparatu ze statywu, aby zastąpić baterię w uchwycie portretowym, ponieważ drzwiczki znajdują się z boku uchwytu, ale aby wymienić baterię w korpusie aparatu, musisz usunąć oba dodatki (możesz zrób to razem jako jedną jednostkę). Kolejność korzystania z baterii można ustawić w menu, aby efektywnie wykorzystać baterię ciała jako kopię zapasową. Olympus OM-D E-M5 Wizjer i ekran Elektroniczny wizjer OM-D E-M5s zapewnia w 100% widok 4: 3 z rozdzielczością 1,44 miliona pikseli (800 x 600 pikseli) i cytowanym powiększeniem 1,15, są to te same specyfikacje, co wizjer dodatkowy VF2 dla modeli PEN (i E-M5, jeśli jesteś tak pochyły). Wizjer OM-D E-M5s nie jest tak duży, jak Lumix G3s, który pasuje pod względem rozdzielczości, ale obraz wygląda na bardziej stabilny nawet w trybie domyślnym, który odświeża się z częstotliwością 60 Hz. Możesz także ustawić wyższą częstotliwość klatek, która podwaja ją do 120 Hz. NEX-7s EVF pozostaje tym, przeciwko któremu ocenia się wszystkich innych, a jego wizjer ma wyższą rozdzielczość 2,4 miliona pikseli, a także większą. W porównaniu z wizjerem optycznym na przyciętej ramie budżetu DSLR, jak Nikon D3200, wizjer E-M5s wygląda na większy, ale jedną rzeczą, której żaden z EVF nie może dopasować, jest jasność i bezpośrednia reakcja optycznego celownika, który zapewnia bardziej realistyczny widok scena przed tobą, w której pośredniczy tylko szkło i lustra. Porównując na bok, w użyciu wizjer OM-D E-M5s czuje się szybki i czuły oraz, chociaż zawsze znajdą się tacy, dla których EVF, bez względu na to, jak dobry, jest drugi najlepszy, w większości sytuacji uznałem to za więcej niż wystarczające. Są też rzeczy, które elektroniczny wizjer może zrobić lepiej niż optyczny, np. Nakładki informacyjne i podglądy efektów - Omówię je bardziej szczegółowo w sekcji obsługi. Gdy czujnik zbliżeniowy okularu wykryje twoje oko, EVF aktywuje się i ekran OLED wyłącza się. W trybie domyślnym na ekranie wyświetlane są informacje, ale można je oczywiście wykorzystać do komponowania, naciskając przycisk obok wizjera. Dla OM-D E-M5 Olympus utknął z doskonałym 3-calowym dotykowym ekranem OLED o rozdzielczości 610 tys. Pikseli, używanym na EP-3 i ma te same proporcje 3: 2, co oznacza, że w widoku na żywo są wąskie czarne pasy po obu stronach tryb. Ekran jest odchylany na zawiasach z podpórkami i można go przechylać w pozycję prawie pionową, a w dół do 50 stopni. Olympus zdążył zintegrować ekran dotykowy na PEN E-P3 tak, aby był on uzupełnieniem fizycznych elementów sterujących i zapewnia naprawdę użyteczną dodatkową funkcjonalność, a także prawdziwy OM-D E-M5. Na ekranie Super Control Panel możesz po prostu dotknąć ustawienia, które chcesz zmienić, aw trybie podglądu na żywo dotknij, aby ustawić ostrość i szybko. Warto jednak zauważyć, że ekran na rywalu Lumix G3 jest w pełni przegubowy i może zarówno odchylać się, jak i skręcać, aby zmierzyć się w dowolnym kierunku, a nie tylko przechylać w pionie. Obiektyw OM-D E-M5 firmy Olympus i stabilizacja Aparat OM-D E-M5 jest dostępny tylko w wersji karoserii, w kolorze srebrnym lub czarnym, lub jako zestaw z zestawem M. Zuiko Digital ED 12-50mm f3.5-6,3 . Podobnie jak korpus, ten obiektyw jest dostępny w dwóch kolorach, a także w sportowej uszczelce pogodowej. Konstrukcja wydaje się wytrzymała i profesjonalna pomimo plastikowego korpusu, z wszystkimi ruchomymi elementami wewnętrznymi. Czujnik Four Thirds zapewnia 2-krotne zmniejszenie pola widzenia, więc zakres odpowiedników 35 mm w pełnej klatce tego obiektywu wynosi 24-100 mm. Połączenia pomiędzy korpusem aparatu i obiektywem są elektroniczne, a ogniskowanie odbywa się za pomocą drutu, ale pierścień zmiany ogniskowej jest uruchamiany fizycznie. Powiększanie tego obiektywu jest czymkolwiek innym niż konwencjonalnym, a Olympus włączył kilka bardzo pomysłowych funkcji do pierścienia zoomu. Pierwszą wskazówką, że ten obiektyw jest inny, jest to, że zarówno obracający się w konwencjonalny sposób pierścień zoomu przesuwa się w tę iz powrotem w jedną z trzech pozycji. W najbardziej wysuniętej do tyłu pozycji zoom działa jak zwykły ręczny zoom, obracasz pierścień, a obiektyw powiększa i zmniejsza zoom w zależności od stopnia obrotu. Przyciśnij pierścień zmiany ogniskowej do przodu, aby wyciąć, a teraz masz dwubiegowy zoom z napędem, idealny do filmowania. Przy mniejszej prędkości silnik zoomu jest praktycznie niesłyszalny, a przy większej prędkości emituje cichy szum. Aby przesunąć pierścień zoomu do ostatecznej pozycji, należy również nacisnąć przycisk makro z boku cylindra, który mówi wszystko, co musisz wiedzieć o tej funkcji. Jest to trochę niezręczne naciśnięcie przycisku i jednoczesne przesunięcie pierścienia i wymaga obu rąk, ale przynajmniej nie nastąpi to przypadkowo. Okno wskaźnika w prawym górnym rogu beczki wyświetla bieżący tryb. W trybie makro zoom zostaje zablokowany w ustalonej pozycji na 43 mm i tworzy obraz o powiększeniu 0,36 (0,72 35 mm). Kiedy skończysz z trybem makro, nie musisz ponownie naciskać przycisku, możesz po prostu przyciągnąć pierścień z powrotem do jednej z dwóch pozostałych pozycji. Soczewki zestawów mają jeszcze jeden przycisk nad przyciskiem Makro i oznaczony L-fn. Jak każdy inny przycisk na OM-D E-M5, można go zaprogramować i, dla mnie, użycie go jako przełącznika AFMF wydawało się najbardziej logiczną opcją. Zasięg równoważny 24-100 mm sprawia, że jest to dobry zestaw ogólnego zastosowania z nieco szerszym zakresem niż obiektywy 14-42 mm dostarczane z seriami Olympus PEN i Panasonic Lumix G, chociaż jest dość długi. Ale oczywiście jest wiele innych obiektywów z zakresu Mikro Cztery Trzecie, do wyboru, jeśli obiektyw zestawu nie zainspiruje - ponad 30 w chwili pisania, co czyni go zdecydowanie najbardziej znanym kompaktowym systemem. Olympus OM-D E-M5 zasięg szeroki 12-50 mm przy 12 mm (odpowiednik 24 mm) 12-50 mm przy 50 mm (odpowiednik 100 mm) Wbudowana stabilizacja OM-D E-M5s współpracuje z dowolnym obiektywem, który dodajesz, co dodatkowo rozszerza twój wybór , ponieważ nie musisz ograniczać wyszukiwania do optycznie stabilizowanych soczewek. Nie tylko to, że stabilizacja OM-D E-M5s wykracza poza konwencjonalną stabilizację dwuosiową, którą można znaleźć w większości kamer i obiektywów. Stabilizacja w ciele działa poprzez przesunięcie czujnika kamery w celu przeciwdziałania ruchowi, zwykle w płaszczyźnie poziomej i pionowej. Niektóre kamery pozwalają ograniczyć stabilizację do pojedynczej płaszczyzny, dzięki czemu można przesuwać kamerę w celu śledzenia poruszających się obiektów bez konieczności korygowania ruchu kamery w płaszczyźnie poziomej lub pionowej. System stabilizacji w OM-D E-M5 dodaje do równania trzy kolejne płaszczyzny, a także ruch poziomy i pionowy, które koryguje ruchy obrotowe, pochylenie i odchylenie. Stabilizator ma trzy tryby. Tryb 1 to pełna praca, 5-osiowa stabilizacja, tryby 2 i 3 są ograniczone do pojedynczej osi, odpowiednio dla przesuwu poziomego i pionowego, a stabilizację można wyłączyć, gdy kamera jest zamontowana na statywie. Podczas gdy stabilizacja jest aktywna, słychać ją cicho w tle. Olympus OM-D E-M5 z M. Zuiko Digital 12-50mm handheld 100 crop, M. Zuiko Digital 12-50mm, 200 ISO 18th IS off. 100 przycięć, M. Zuiko Digital 12-50mm, 200 ISO 18th IS mode 1. Jaka jest skuteczność w praktyce Aby przetestować stabilizację OM-D EM-5, podniosłem obiektyw do jego najdalszej 50mm (odpowiednik 100mm) pozycji i wziąłem seria zdjęć w trybie priorytetu Migawki najpierw, gdy stabilizacja jest wyłączona, a następnie ustawiona w 5-osiowym ustawieniu Tryb 1. Jak widać z powyższych roślin, stabilizowany OM-D E-M5 może być trzymany w ręku z czasem otwarcia migawki do 18 na 100 mm, czyli prawie cztery stopnie poniżej tego, co sugerują fotografowie powyżej zasady ogniskowej, chociaż bez stabilizacji udało mi się uzyskać stabilne strzały na 150. To dobry wynik, ale biorąc pod uwagę hype, które Olympus stworzył wokół nowego systemu stabilizacji, liczyłem na coś lepszego. Prawdopodobnie 5-osiowa stabilizacja ma więcej do zaoferowania w trybach filmowych. Tryby fotografowania Olympus OM-D E-M5 Oprócz trybów fotografowania PASM, pokrętło trybu OM-D E-M5s ma pozycje dla trybów iAuto, Art (filtry), Scena (SCN) i Tryb filmu. Jego funkcje korekcji tonalnej nie są tak obszerne jak opcje DRO w Sony NEX-7, ale Gradation, jak nazywa to Olympus, jest całkiem skuteczny w ulepszaniu szczegółów cienia i podświetlenia. Domyślne ustawienie gradacji to Normalny, Auto pozycja ocenia scenę i stosuje odpowiednie ustawienia tonalne w różnych regionach, trochę jak w inteligentnym zakresie dynamiki Lumix G3s, lub możesz ustawić High Key lub Low odpowiednio dla jasnych lub ciemnych obiektów. Innym sposobem dopasowania krzywej tonalnej jest użycie funkcji dopasowania cieniowania. Jest to pierwsza pozycja na przycisku wielofunkcyjnym przypisanym domyślnie do przycisku Fn2, pozostałe to balans bieli, powiększenie ostrości i współczynnik proporcji. Pojedyncze naciśnięcie przycisku Fn2 aktywuje ostatnio używaną opcję i przytrzymanie jej podczas obracania jednego z wybiegów powoduje przejście do kolejnych opcji. HighlightShadow zapewnia dostosowanie krzywych z dwoma punktami kontrolnymi w ćwierćtonach i trzech czwartych tonach, z których każdy może być regulowany w górę lub w dół za pomocą dwóch pokręteł. W ten sposób można szybko utworzyć krzywą S, na przykład w celu zwiększenia kontrastu bez rozjaśniania podmuchów i wypełniania cieni. Aparat OM-D E-M5 zapewnia wszechstronne funkcje automatycznego bracketingu z braketingiem dostępnym dla ekspozycji, balansu bieli, ekspozycji lampy błyskowej, czułości ISO, a nawet filtrów artystycznych. Sekwencja ekspozycji rejestruje do 7 ekspozycji - trzy po obu stronach właściwej ekspozycji. Opcję 7-ramek można ustawić w krokach co 0,3 lub .7EV. Opcje dwóch, trzech i pięciu ramek dodają krok 1EV, dzięki czemu w 5 lub 7 ramkach można uchwycić zakres 5EV, który zachwyci fanatyków HDR. Po wybraniu numeru klatki zwiększanie trybu bracketingu zależy od trybu zdjęć seryjnych. Po naciśnięciu spustu migawki zostanie zrobione zdjęcie pojedynczej klatki, a kolejne zdjęcia seryjne są robione serią zdjęć seryjnych, gdy spust migawki jest wciśnięty. Automatyczne bracketowanie to jedna z niewielu funkcji, do których nie można uzyskać dostępu z Super Control Panel lub przypisać do przycisku, który jest nieco zawstydzony, ale nie ma nic, co mogłoby zatrzymać ustawienie go jako ustawienia fotografowania i przypisanie go do jednego z programowalnych guziki. W trybie Intelligent Auto dostępny jest tryb ustawień Live guide assisted dla technik takich jak nasycenie kolorów, balans bieli, rozmycie tła, rozmycie ruchu i kompensacja ekspozycji. Ekran dotykowy sprawia, że jest to znacznie łatwiejsze w obsłudze, wystarczy dotknąć zadokowanego uchwytu, a menu przesunie się, dotknij opcji, a elementy sterujące zostaną wyświetlone, a następnie dostosuj suwaki na ekranie. Mimo to nie jestem pewien, czy dodanie suwaków podświetlenia i cieni do kontrolek darkenbrighten jest czymś, co przyniesie korzyści nowicjuszom. Co ciekawe, Olympus nie podjął podejścia niektórych producentów i całkowicie wyłączył migawkę w trybie iAuto. Oprócz ekranu dotykowego można korzystać z pokręteł i przycisków E-M5s w celu sterowania ustawieniami Live Guide i uzyskiwania dostępu do menu, na przykład do ręcznego ustawiania ostrości w trybie iAuto. Tak więc, chociaż funkcje przyjazne dla początkujących nie stanowią dużego atutu E-M5, tryb iAuto w połączeniu z Live Guide zmieniają go w skuteczny punkt i strzelają, że kompetentni fotografowie również będą przydatni w pewnych sytuacjach. Dramatic Tone II Olympus był pionierem zastosowania filtrów artystycznych w swojej gamie PEN i ich zaletach, aby zobaczyć, że nie tylko zostały one uwzględnione w OM-D E-M5, ale także w rozszerzeniu. Oprócz Pop Art, Soft Focus, Ziarnisty film, Pin Dole Dole i Dramatic Tone, jest teraz Pale amp Light Colour, Light Tone, Cross Process, Delikatna Sepia i Key Line. Większość filtrów ma kilka wariantów i można je również upiększyć, dodając efekty pin-hole, white edge i frame. Przykłady niektórych filtrów artystycznych, w tym nowe dodatki, są przedstawione powyżej. W manualnym trybie ekspozycji OM-D E-M5 ma ustawienia żarówki i czasu dla długich ekspozycji do 30 minut i ma nowatorską funkcję, którą można prawie przeoczyć, ale która będzie bardzo ważna dla strzelców nocnych i praktykujących długich ekspozycji . Wywoływany czas rzeczywisty i żarówka na żywo to ustawienia wyświetlania, które aktualizują ekran w regularnych odstępach czasu, aby pokazać aktualny stan obrazu podczas długiej ekspozycji. Interwał wyświetlania może być ustawiony w dowolnym miejscu pomiędzy 0,5 a 60 sekund, a maksymalna liczba wyświetleń (całkowita liczba podglądów) wynosi 24 przy 200 ISO (liczba wyświetleń spada wraz ze wzrostem czułości ISO). Tak więc w przypadku ekspozycji o czułości 24 sekundy 200 ISO można na przykład uzyskać aktualizację podglądu co sekundę. Możesz również zaktualizować wyświetlacz, dotykając ekranu lub naciskając do połowy spust migawki, choć może to być niewskazane ze względu na ryzyko przesuwania aparatu. Oprócz tego, że pomagają w długich ekspozycjach, a także mają duży potencjał twórczy, na przykład przy ujęciach z lekkich obrazów, oglądanie obrazu na ekranie jest tak samo magiczne, jak w przypadku oglądania wydruków w ciemni. Chociaż sam nie robię dużo zdjęć długich ekspozycji, jestem już wielkim fanem tej funkcji i dobrze się przy tym bawiłem. Uwaga: w E-M5 nie ma wbudowanych możliwości interwalometru do przechwytywania sekwencji poklatkowych, chociaż dostępne są interrogomiegi stron trzecich, które mogą z nim współpracować, na przykład aplikacja TriggerTrap iPhone z kablem CL-UC1. Tryby filmowania Olympus OM-D E-M5 Aparat OM-D E-M5 umożliwia nagrywanie filmów w rozdzielczości Full HD 1920x1080p30 24 i 25 klatek na sekundę nie są dostępne. Format Full HD jest oferowany w dwóch ustawieniach jakości ze średnią przepływnością 20 i 17 Mb / s. W odejściu od formatu ACVCHD serii PEN, OM-D E-M5 koduje wideo przy użyciu kodeka H.264 i zapisuje pliki w opakowaniu QuickTime. mov. Nie mniej ważną zaletą jest to, że pliki filmów znajdują się w tym samym folderze, co obrazy nieruchome i nie są ukryte w podfolderze. Dostępne są również dwa tryby 720p30 na 13 i 10 Mb, a następnie dwie dalsze opcje, które są kodowane przy użyciu starzenia się kodeka Motion JPEG - 1280x720 i 640x480 przy 30 klatkach na sekundę. Nagrywanie filmu można rozpocząć w dowolnym trybie nagrywania PASM, naciskając przycisk dedykowanego nagrywania filmu na górnym panelu, ale możesz wyznaczyć dowolny programowalny przycisk OM-D E-M5s, z wyjątkiem przycisku L-Fn soczewki. Po rozpoczęciu nagrywania ekspozycja i czułość ISO są ustawiane automatycznie. Przejdź do pozycji Film na pokrętle trybu i masz dostęp do trybów ekspozycji PASM podczas filmowania, ale gdy możesz ustawić wartość przysłony i czas otwarcia migawki przed naciśnięciem przycisku nagrywania, podczas nagrywania ekspozycja jest stała. Dla wszystkich tych trybów można wybrać czułość ISO, ale podobnie jak inne ustawienia ekspozycji jest ustalona po rozpoczęciu nagrywania. Wszystkie filtry artystyczne E-M5 są dostępne z menu Podgląd na żywo w trybie Film, ale przetwarzanie efektów może znacznie spowolnić szybkość klatek. W niektórych przypadkach powolne, gwałtowne odtwarzanie może w rzeczywistości przyczynić się do efektu, ale w trybie "Diverama" w trybie przesunięcia w pionie dźwięk jest wyłączony, a odtwarzanie z prędkością 30 klatek na sekundę przyspiesza akcję. Nie można sterować odtwarzaniem w taki sposób, w jaki pozwalają na to niektóre kompakty firmy Canon, a także nie można wybrać obszaru ostrości ani dostosowywać go do fotografowania portretowego, ale aparat E-M5 korzysta z obszaru AF w celu wybrania obrazu w trybie ostrości obszar wokół którego stosowane jest rozmycie. Są to dwa inne efekty filmowe, które w przeciwieństwie do filtrów artystycznych można stosować tylko do filmów, a nie do zdjęć. Echo wielostrzałowe i echo One shot to dwie odmiany tego samego efektu, które zamrażają pojedynczą ramkę i utrzymują ją przy zmniejszonym kryciu, podczas gdy akcja jest kontynuowana. Pomyśl o wszystkich filmach, które widziałeś, gdy ktoś ma narkotyk wsunął się do ich drinka i widzisz ich punkt widzenia, gdy wpadają do mebli i tracą świadomość, a ty wpadniesz na pomysł. Ma ograniczone aplikacje (chyba, że tworzysz wiele takich filmów), ale, podobnie jak praktycznie wszystko inne na E-M5, może być wyłączone, jeśli nie chcesz się tym przejmować. Podczas filmowania stabilizacja E-M5 ma tylko dwa tryby, włączanie i wyłączanie, niezależnie od ustawienia trybu. Stabilizacja cyfrowej jakości obrazu zastosowana w modelach PEN, które ucierpiały na skutek zauważalnych chybotliwych i migoczących artefaktów, została zrzucona, a E-M5 wykorzystuje ten sam system zmiany czujników, jak w przypadku zdjęć. Ten system działa bardzo dobrze, bez rozpraszającego drżenia, które może zepsuć stabilizowany materiał zdjęty za pomocą PEN. Combined with the motorised zoom option on the 12-50mm kit zoom it makes the OM-D E-M5 once of the most capable compact system video cameras. The E-M5s touch-screen is however de-activated during movie recording which means you cant use it to pull focus in the same way that you can with other touch-screen compact system cameras like the Sony NEX-5N and Panasonic Lumix G3 GX1. In a way, this is no surprise as its not a feature on the PEN EP-3, but it puts the EM-5 at a disadvantage compared with other touch-screen models. This is one of the few advantages that the cheaper Lumix G3 GX1 has over the EM5. The NEX-7 on the other hand outdoes the EM-5 with a best quality 1080p5060 best quality mode and the ability to adjust exposure and, though its a bit fiddly, the AF area during shoting. Touch focusing would have been an opportunity for the EM-5 to redress the balance, which makes its absence all the more disapointing. Any chance of a firmware update to enable the feature Olympus Youll make a lot of movie shooters very happy and draw potential buyers from Panasonic. You can take photos while recording video, though images are limited to the 16:9 aspect ratio and the video clip is split before and after the shot. The OM-D E-M5 has built-in stereo mics and although theres sadly no external mic socket you can attach an Olympus or other external mic with the optional SEMA-1 microphone adapter connected to the accessory port. You can also adjust recording levels to one of three positions and theres a 3-position wind-cut filter. Theres very little to criticise about the menu system on the OM-D E-M5, but the fact that neither of these options appears on the Live view menu in movie mode (though you can turn audio recording on and off from here) is a bit of an oversight. The maximum recording time in any mode is 29 minutes and Olympus recommends an SD card of speed class 6 or higher for recording video. This final clip shows the OM-D EM-5s continuous AF in action in low light. With contrast-detect AF systems, focus hunting - where the AF adjusts back and forth in order to determine whether the focus point is in front of or behind its current position - is inevitable. But its not as intrusive on the E-M5 as on some cameras. Generally the camera finds the subject without too much fuss and when it does go on the hunt, the back and forth isnt too obvious. The OM-D E-M5 takes a little over a second to be ready to shoot once the onoff switch is flicked. The position of the onoff switch, on the bottom right corner of the rear panel is a little awkward, but at least it wont be activated accidentally and its out of the way of the shooting controls. In terms of overall handling, Ive already talked a little about the compact size of the E-M5 but, unless youve got particularly large hands, this is unlikely to be an insurmountable issue as most of the controls can be adjusted using the dials andor the touch-screen. Even so, the playback and Fn1 buttons, positioned at the rear of the top plate are particularly fiddly. I also found some of the buttons quite spongey in use and less positive than other models. That said, the E-M5s size works much more in its favour than against and, as far its possible to produce a very compact body with accessible physical controls, Olympus has provided us with cake and given us the opportunity to scoff it. The one thing that I immediately found counter-intuitive was the main dial sub dial setup, in PASM modes used to control apertureshutter and exposure compensation respectively. In Aperture priority mode, for example, this puts the aperture on the main dial and exposure compensation on the sub dial. Possibly because I use my left eye for the viewfinder, I found the front-facing sub-dial much more comfortable than the rear-protruding main dial, but its a simple matter to switch the two - almost boundless customisation options are something for which Olympus established a reputation with the PEN series and the OM-D E-M5 continues in the same tradition. There are two programmable Fn buttons on the body, a third on the lens and two more on the optional Power Battery Holder and, though they dont all offer the same options, between them they provide the opportunity to have most of the important shooting functions at your fingertips. Among the available options are Multi-function (Highlight amp Shadow, white balance, magnify, aspect ratio), ISO sensitivity, white balance, exposure compensation, AEAF lock, movie record, AF target selection, sequential shooting and manual focus - and thats not even most of them. You can also effectively create two additional functions buttons by assigning the four-way controller to direct functions. In the default settings all four are used to position the AF area, but you can customise the right and bottom buttons to a variety of functions like ISO or drive mode. Even with these two customised though, pressing the left button still shows the AF area selection display, at which point all four buttons are temporarily dedicated to adjusting its position. While button functions are applied globally in all modes, dial function is mode specific, so if you want to you can, for example, assign exposure compensation to the main dial in Program auto, but to the sub-dial in all other exposure modes. All in all theres a huge array of control and customisation available. Menu navigation on the E-M5 is transformed from average to outstanding by the widely copied Super Control Panel (SCP). This is activated by pressing the OK button at the centre of the four-way controller and is toggled with the more conventional Live view menu using the Info button. Like everything on the OM-D E-M5 its customisable and most people will find it more convenient just to turn off the Live view option. The SCP displays all the main control settings in a grid and you can navigate through them using the main dial (or just tap the screen) and alter the selected option with the sub dial. Once again, Olympus claims to have pushed the speed boundaries of contrast detect AF announcing the OM-D E-M5 as having the worlds fastest AF system. Its certainly very fast, at least in single AF mode where theres very little if any perceptible delay between half pressing the shutter and the AF locking on, even when the lighting conditions are less than optimal. The default AF area mode has 35 areas in a 7x5 grid covering all but the edges of the frame. You can quickly select an individual area either by using the four-way controller or by tapping the screen. The screen can also be used to meter, focus and shoot in a single tap - process that happens virtually instantaneously even when the camera has to refocus from close to distant objects. With face detection enabled the camera will lock onto multiple faces in the frame and you can also set one of three eye priority AF modes - left, right and auto which selects the eye closest to the camera. All very useful and it works, though for the eye priority mode to work effectively the subject does need to be reasonably close and well lit. Set to continuous AF mode, the E-M5 will adjust its focus as the subject approaches or moves further away. Like other cameras with contrast-based AF systems this can prove a bigger challenge than those with phase-detect AF systems. A contrast-based system cant help but search back and forth a little when confirming focus, which means it may struggle to keep up with a subject in constant motion. In its favour, the E-M5 can certainly perform the confirmation process very quickly, and as a consequence can generally do a fair job at tracking. To put it to the test I photographed kids running towards and away from me using the Olympus 45mm f1.8 lens opened up to f1.8, where the E-M5 enjoyed a success rate of at least 70. As such its one of the better contrast-based cameras in this regard, but its still not as confident or consistent as a phase-detect AF system when it comes to tracking. As well As S-AF and C-AF modes theres a C-AF TR tracking mode which locks onto a subject and follows it around the frame. I dint have the opportunity to test this thoroughly but in good light it manages to keep a hold of moving object pretty well. Theres also S-AF MF which allows you manually fine tune once the AF has locked and finally Manual focus. With MF assist activated, or by assigning the magnify function to one of the Fn buttons, manual focusing is surprisingly easy, at least with the 12-50mm kit lens. Though in low light it isnt so straightforward and youre left wishing for something akin to the focus peaking of Sonys NEX models. Olympus OM-D E-M5 continuous shooting The OM-D E-M5 offers two sequential shooting modes, H and L at 9fps and 4.2 fps respectively. At the faster of the two speeds focus and exposure are locked on the first frame and the slower speed offers continuous AF The specifications say the buffer is capable of storing 20 RAW frames or 70 Large Normal JPEGs. To test the OM-D E-M5s sequential shooting I fitted it with a newly formatted Sandisk Extreme Pro UHS-1 Card. For these tests the release setting which turns image stabilisation off during sequential shooting in the default position was left unchanged, in other word the IS was disabled. First I set the image quality to Large Normal and fired a burst of images by holding down the shutter release. The OM-D E-M5 managed a burst of 19 shots before it stalled and the frame rate dropped to about 3fps. The frame rate for the first 19 shots was marginally under 9fps. Switching to Large Fine JPEGs the burst reduced to 16 shots, again a tad below 9fps. Changing again to RAW Large Fine JPEGs the burst again reduced to 14 shots at exactly 9fps. With the Sandisk UHS-1 card and RAW LF JPEGs, the buffer takes 21 seconds to empty, but you can continue to shoot shorter burst during that time - after waiting 10 seconds I was able to fire off a burst of seven RAW LF shots before the buffer filled again. Switch to Large Fine JPEG mode and the wait shortens considerably to nine seconds. Note that switching to a SandiskExtreme speed class 10 card didnt reduce the buffer write times, so although the OM-D E-M5 is compatible with UHS-1 cards they didnt result in a performance boost in my tests. At some point though, slower cards will begin to affect the write times, with a speed class 4 card the buffer write time for RAW LF JPEGs increases to 31 seconds. The OM-D E-M5s 16.1 Megapixel sensor is the same size as used in other Micro Four Thirds compact system cameras and Four Thirds system SLRs. Its smaller than the APS-C sensors common in DSLRs and results in a 2x reduction in the field of view compared with a full frame 35mm sensor. Theres been speculation that this sensor is the same as that used in the Panasonic Lumix DMC-G3 and GX1, but Olympus claims this is a new sensor and Gordons Raw noise tests comparing the EM-5 with the Lumix GX1 (which has the same sensor as the G3) would seem to back this up. The OM-D E-M5s files are saved as JPEGs at one of two compression settings, Fine and Normal. At the best quality fine setting image files are around 7 to 8MB in size. The OM-D E-M5s shutter speed range is 14000 to 60s plus Bulb to 30 minutes. The ISO sensitivity range is 200 to 25600 ISO. To see how the quality of the Olympus OM-D E-M5 measures-up in practice, take a look at my Olympus E-M5 quality and Olympus E-M5 noise results pages, browse my Olympus E-M5 sample images. or skip to the chase and head straight for my verdict. Scott Augustyniak Being an owner of the M13, I can attest to the fact that the Line 6 M5 is a great way to get all the same benefits with a smaller footprint. The M5 is a Swiss Army knife for your current pedal chain, allowing you to save multiple stompbox settings without reaching down to adjust pedals between songs. If you use and need a lot of effects, this is a great piece to add to your chain Daniel Fisher This is one of those pedals whos price makes you think, Why would I want to spend 199.99 on a single pedal This is because were used to pedals this small being good at one, maybe two, things. It might also do some other things marginally well. But the Line 6 M5 Stompbox Modeler is an authentic museum of every great effect ever modeled by Line 6. It IS the DL4 Delay Modeler, the DM4 Distortion Modeler, the FM4 Filter Modeler, MM4 Modulation Modeler, Echo Park, Verbzilla, LiquaFlange, Space Chorus, Otto Filter, etc. etc. etc. And all the controls have their own knob and you can read all the parameters at once Plus, its stupid easy to make any parameter move any amount, in any direction, just by moving a foot controller. Set a Min and Max for every parameter and when you move your pedal all of the assigned parameters will each move in their own amount and direction. You can then create incredibly complex sound changes with a simple sweep of your pedal. Pro-quality, stereo InsOuts means you can use this anywhere in you guitar, synth, vocal, or amp chain. External MIDI control allows you to change presets, switch FX onoff, simulate the expression pedal, and even sync the effects clock with your sequencer or MIDI controller. Plus, its got a tuner, a noise gate, and a choice of true hardwire bypass or the ability to have the effects trail off. The M5 is simply THE magic ingredient that will take your current sound over the top. that just happens to fit in your gig bag Customer Reviews Dylan Wells from September 14, 2018 Music Background: Live Sound Tech Instrument Player This Is AMAZING. I love this pedal Everything comes in this box It took me only 5 to 10 minutes to set it up and figure out how to save presets. The instructions were very helpful. Mixing and getting the tone you want is very easy to do. Most of the distortions are fine but I use this mostly for the other time based effects. This just blows me away Rick Falco from Georgia September 1, 2018 Music Background: Rock, Jam Band, Improv Amazing Sound Quality I just received my new Line 6 M5 pedal yesterday. I ran through all of the patches and Im simply amazed at the quality and amount of effects for the price. There are only a few patches that would probably never see any use. The majority will see a lot of use. I needed a swiss army do-all pedal for mods and filters. I am going guitarfuzz face mini joe bonamassacrybaby minitube screamer minifront of amp, then in the effects loop I have line 6 m5tc flashback miniditto looper. All going in and out of an Orange CR60C combo. This setup provides endless fun and insane tones. Could not be happier with the M5. Buy one, you will not regret it from May 15, 2018 For the price this thing is pure gold. With the expression pedal there is just so much sound to be made. I just wanted a second delay and tuner, but got so so much more. from NC March 14, 2018 Music Background: Weekend warrior Favorite pedal Ok so not every effect of the 100 plus effects are very usable in a typical band setting but the tuner works great, delays and reverbs are great and this eliminated the need for all those pedals you might only use for one song Im talking flanger phaser trem all that type of stuff. In fact other than the synths, dirt, and pitch stuff which is average everything else sounds great. I also found out a neat little trick with the m5. You dont even need a pedal board you can put it on top of your amp or inside your rack and control it with a tech 21 midi mouse and avoid having to carry a pedal board or spend money on isolated pedal power supplies. Frank Francois from Fenton MI March 7, 2018 Music Background: 45 year Hobbiest ARE YOU SERIOUS You get all these effects in one box for this price If you were to buy one of these effects and pay for a decent pedal, you would spend close too this much or more. Great sounding effects, built like a tank, you cant miss. Its true you can only use one effect at a time, just add other pedals to the chain if you need too. I didnt go wrong on this one and either will you. from tampa, fl June 5, 2017 Music Background: musician 30 yrs these sounds have been out forever. each are on separate 250 line 6 units since late 90s. of which i never bother to try. i did try the red kidney pod. but it had limited adjustment. have a few pedals this model has in it. all of which actually sound better or as good as what i own. no joke. if you can find 2 useful effects in this unit. it pays for its self. and you dont have to use them as they were ment ( ie. the tron. i use lightly on over driven tones. crazy thickness). the blue comp with treble on. try that with your marshall crunch channel, w a strat. speak hendrix. tape delay is smooth. all reverbs are nice. like i said. i own alot of what is on here. but it is what i do not own that makes this so worth the . tho you can not use more than one pedal at a time. there are several that have multi-effect running through them ( like - jet fuzz. reverb w new age backing and delays with trails. etc )just played it for 12 hours first 4 days i owned it. lot of entertainment for 130. recorded with it using vocals. tape delay. guitar ( blue comp, screamer,)bass w vet comp. all went perfect the 1st go. Tim Parnell from Torrance, CA, USA September 19, 2017 Music Background: Hobbyist, Guitar Player The M5 is the modeler Ive always wished for When I was a beginning player, I fell in love with multi-effects pedals, ones that allowed me to make all kinds of crazy sounds. But as my playing has improved, Ive been looking for a more dedicated type of multi-pedal, and the M5 is exactly what I wanted. It has tons of effects: distortions, modulation, reverbs, delays, etc. About everything you could want but the big difference is that you use only one model at a time. And the models are real cool some great ones, some not so great, some poor ones. But the good ones are very very good. My favorite of all is the Color Drive, a model of ColorSounds Overdriver (a 400 pedal), a great overdrive. I also like the model of the Chandler Tube Driver. Some of the other models I really like are: the Arbiter Fuzz Face, MXR Flanger, MXR Micro Amp, 63 Spring Reverb and the Boss CE-1 Chorus Ensemble. I dont use delays but my friend loves that the delays have a full 2 seconds of delay. When I bought the pedal, I figured if I found 5 pedals that I used regularly it would be a good buy (about 25 a pedal) but I got at least a dozen that I use, making this an excellent buy. Also, the quality of the models are much better than earlier generations of modelling effects. Though Ive complained about Line 6 in the past, they have a real winner in the M5. Bahram Mokhtare from Newcastle upon Tyne, England, Britain October 24, 2017 Music Background: Semi Pro Musician Line 6 M5 Stompbox Modeler is simply superb I have used various stompboxes and multi effect units over the years. Many of them put me off after the fad wore out as they degraded the sound quality of my guitars and amps. Best one i used previously was Boss ME8, but I had to do a lot of messing around such as removing fizzy unusable overdrives from presets and load them into user patches so I could put it through amps effects loop with no at once control on stage. Eventually I went back to only using the pure sound of guitars and amps. And then I discovered Line 6 M5. I liked the sounds and how they kept the integrity of my guitar and amps sounds. I checked the big M13 found it is great and versatile (can be wired through front and effects loop of amp at the same time) if you are a club band guitarist but too large for my use. Checked M9 found it is good if you go either in front of the amp or through effects loop but can not do both at the same time for appropriate effects. I finally settled with buying two M5 units same price as M9 and yes I can only have 2 effects at once but great usable flexibility. I put one with expression pedal attached through the front of the amp for ODs, MODs and other appropriate effects, and put the other M5 unit through the effects loop of the amp for Delays and Reverbs. WHAT A GREAT COMBO AND SOUND, Or I can put the two M5s into my Boss stereo Loop Station when I need to. Thank you Line 6 for assisting me find my own tone. Well done. Eric Van Wagner from Columbus, OH July 24, 2017 Music Background: Recording Engineer, Educator, Musicians Lots of power in a little box. This replaced 5 pedals on my pedal board. Its less noisy, more flexible, founds great, I dont have to worry about knobs getting bumped, and my pedal board weighs about half of what it was Best bang for your buck Ive seen. from Florida January 6, 2018 Music Background: Church Musician, Hobbyist Hard to beat For 129 you will not find a more versatile, better sounding unit than this. I already own an M13 and love it, but I wanted an M5 for a smaller pedalboard. This thing is so fantastic that I plan on getting a second one in the future. Davis Dodds from Arlington, TX September 10, 2018 I use this pedal at the end of my board for delay and reverb (when Im playing PW at church) and occasionally as a boostcompfuzzwhatever in the studio. This definitely makes you wonder why you would want to spend 200-300 on individual pedals. The only complaint would be the oddball onoff and tap switches, the get the job done, but seem a little cheap at times. Aside from that, great modeler Some of the drives are surprisingly realistic, and, for this price, you cant go wrong Nathan Butler from Goshen, IN May 23, 2018 Music Background: Drummer, MixingMastering Engineer, GuitaristSongwriter A real Swiss Army Knife effects pedal I bought the first Line 6 M13 a few months after they hit the market, and loved it. Recently though, Ive been wanting to commit to a handful of pedals - but there are a couple things the M series pedals do so well that I just cant get away from it The perfect solution for me was to grab an M5 - so many of the same great features, just in a smaller footprint, and it can even be powered by the same supply as my other 9v pedals The only negative I have, is that you have to hold both buttons to change scenes, thats a wee bit of a challenge at certain moments. from R. I. September 17, 2017 Music Background: HOBbyist - and then some more. line 6 m5 stompbox At first i thought it was ok,-- and then when i seen how you could tweak the effects, WOW. What a difference. for the price how can you go wrong. I use it for rock and blues,- 60s and 70s. it works out good with the tweaking, (clean) and dirty. I would recommend this m-5 to anybody. It fit my budget and I went for it. I am not sorry one bit. thanks Tyler B. Thanks to you I bought the M-5, and saved on a lot of extra pedals BUY it and see for your self. I use it through my Tascam DP-32 for more effects. ROY from January 27, 2017 Line 6 M5 Stompbox Modeler As a lucky owner of a Pod HD500 i was a little restricted by its DSP limits so i bought two of these, and since they have midi i dont have to do a stepdance everytime i change a preset on my Pod, but most important is the sound of the effects, they blend in with the guitartone in a very pleasant way and make the sound rich and full, very very good. Chris Pickenpaugh from Southern California July 6, 2017 A good jack-of-all-trades pedal Its well-worth the price for its delays and modulations, all of which are easily adjustable and sound great. The small exposed knobs may make it less-than-roadworthy for some live players, but, as another reviewer wrote, this pedals flexibility makes it like a Swiss army knife effect box in the studio. Bonus: its tuner is quite useful and easy to implement. Matthew W Seniff from Normal, IL February 29, 2017 Music Background: semi-Pro musician One pedal to rule them all This is a very well designed pedal, one thing I really like is that if the power goes of the pedal defaults to pass your signal thru (it would let you finish the tune if the bass player blunders onto its power supply). This pedal has all the sounds I wanted from the Line 6 DL-4 and the other pedals in the series. The sound is good and it does a great job of emulating the Echoplex and Space Echo including the UFO sounds. I would recommend to anyone looking to fill their arsenal with some Line6 sounds. It only does on FX at a time but it does them well. from July 21, 2018 Great swiss army knife pedal The M5 is a perfect demonstration of the phrase, jack of all trades, master of none. While there are much better individual effects available, the strength of the M5 is in its ability to do a respectable job at covering a large amount of ground in a reasonably compact format. I purchased the M5 to cover modulation effects and a few other special tasks on a small pedalboard system that I use as a B rig. It achieves this function well enough. I do notice some tone loss with the M5 AD conversion. I recommend setting the global configuration for true bypass as opposed to DSP bypass which leaves the AD active even when effects are off. If using delays, this means youll lose trails when disengaging the effect, but I feel that is preferable to having tone compromised at all times - especially since I only use the M5 effects a small fraction of the time. Banking through effects could be a little more convenient, but it is passable. Though I prefer analog delays, the M5 delays are useful given the tap tempo is something not found on the analog versions I am currently using. I was initially disappointed as many of the M5 delays resulted in a very noticeable loss of low to low-mid frequency content. However for several models, Line 6 has included a DRY THRU option that preserves the dry tone much more accurately. I would say the distortions and overdrives are completely unusable though this is not my intended application for the M5, so they are of no concern to me. Build quality seems acceptable. Well see how it holds up after a year of abuse, but I get the impression that it will last if taken care of. The enclosure is metal and switches look decent. The display is easy enough to read indoors though Ive not tried it on an outdoor gig in the sunlight yet. If using a Voodoo Labs supply, youll probably want to use a current doubler. Supply current requirement 500mA and though it might function at less, dont expect it to do so reliably. For the price of an individual pedal, its going to be tough to beat. My expectations were realistic, and Im impressed. from July 13, 2018 A great deal If you like Line 6 effects, this is a great deal. Even if you just use it for a delay pedal, how many delay pedals with a tap tempo switch let alone presets is this cheap I The switches are great. Pedal is rock solid and dependable. Depending on how you use it, this can be used to cover a lot of things you dont want to dedicate an entire pedal to, even a built in tuner. The negative: It can only be used in one location at one time. Thus while you can use it for anything you want, from drives, modulations, pitch, synth, delays, if you have it on your pedalboard, its not like you can move it to the ideal placement amongst your other effect pedals between songs. I think it excels just after your overdrives. Then you could use still use it as an extra overdrive, modulation, or even a delay and reverb as that would be a good placement. I use it exclusively for autoswell, as it is better than my slow gear clone for that. The display is hard to see, making changing presets a little bit of a challenge between songs. However, if theres one Line 6 effect that you love this is a great way to integrate it to your pedal board. I moved on from a Pod HD a few years back, and I like that I can still integrate some of the effects and if I even need a certain effect for a song, I can dial it in and use it for that purpose at a gig. Jack Loganbill from Chicago, IL February 22, 2018 Music Background: Insane Hobbyist Impressive Build and Sound Quality First of all, I purchased this device sight and sound unseen. I was amazed at the high quality construction, the enclosure is a beast and the two foot switches are very high quality. The six control knobs are relatively tiny and not quite as beefy, thankfully a steel chrome bar is provided to protect them from the toe of your shoeboot. The display is fine, and the mechanism they use to run through the five sets of effects (Delay, Modulation, Distortion, Filter, and Reverb) is quick and intuitive. The color coding is a nice touch. With that said, you probably wont be using the knobs or display live. best to create a few presets for live performance. Regarding sound, the Delays, Modulation, and Reverb all sound very good to great. The Delay with Modulation is killer, the sheer amount of variety offered in each section (Delays, Mods, Verbs) is incredible. The distortions for the most part are good, though a few are a bit thin sounding. The tube driver, Screamer, Line 6 Drive, and Line 6 Distortion are my favorties. The Filter section, well, I am not a fan of most filter effects I just dont have a use for them. A few might be useful for effects in the background of a multi-track recording, etc. The ability to store and recall presets is a great feature. Of course, you are limited to one effect at a time. Given the smallish display and control knobs, presets are the way to go for live performance. Also, the MIDI feature, which I have not used, is incredible for live performers. I bought into the Digitech iStomp system, and they work and sound well and have a small foot print. The M5 is much larger, but the M5 is a better system in my opinion as the effects are built in, no need to download them from another device, and I like having a visual display of the knob settings and what the knobs actually do The only real negative. I would need four or five of these M5s to completely happy. One for distortion, two for modulation, one for reverb, and one for delays. Oh well from Missouri August 11, 2018 Music Background: 45 year player Downsizing I have a M9 on another pedalboard. I have decided to put together another smaller board and this M5 will allow me to have all of the modulation effects and the other effects (such as Particle Verb) that I only occasionally use in a much smaller package. I dont care for the overdrive effects though. from Nashville December 23, 2017 Music Background: 20 yrs. giutarted Totally worth the money. lots of useful effects. i was in the market for an analog delay. this was just a little bit more than the single stomp boxes i was looking at. All the delays on this unit are great. as well as the phasers, and reverbs. I don, t use the drives much but they are good. i give it a 4 outa 5 for useability. you have to use your hands all the time to operate this box. no big deal as it is really for customizing single sounds. The unit is more solid than i thought it would be. all i run now is an Ibanez weeping daemon wah, MXR compressor. and line 6 M5 in the effects loop. endless possibilities. from NJ, USA April 27, 2017 Music Background: Worship Leader Far Superior, than expected I purchased this item to replace a faulty line 6 dl4. I figured I could mainly use it to replace the delay unit, since I was already accustomed to all the delay patches it carried. I am impressed with its functionality and ease of use. You can save 24 presets, as opposed to the 3-4 other stompbox modelers offer. Any changes you make to the presets are automatically saved, like if you were tweaking an individual pedal. This M5 also offers better delay to specific note values, something that was always troublesome with the older dl4. It offers the dotted 8th delay This is a great addition to any player looking to add some creativity to their tone. Functional and enjoyable, the m5 is a powerful pedal. Robert Coleman from Northern California March 8, 2017 Music Background: Semi-pro nusician A Great-Sounding Pedal For One Preset Per Song The M5 pedal offers a truckload of effects in a compact floor unit. The effects are virtually identical to Line 6s individual specialized pedals such as the renowned DL4 delay pedal. The sound is clean, noise is low, and the pedal is very well made. The pedal also features a couple of presets such as the spacey Particleverb that are not included in the individual units. You do give up versatility and control by cramming so much into one unit, however. The display is relatively small and hard to identify which preset you are using when standing over it. The effects are color coded by effect type (delay, distortion, filter, reverb) but you can easily miss the preset you were shooting for if you are in a hurry. Also, it takes various combinations of the two switches to load and move through presets. Again, if you are in a hurry or trying to switch effects in the middle of a song you could run into problems. If you need to hop around presets quickly or are a bit clumsy with your feet, youd be better off with the individual pedals where you have more immediate control. The M5, however, is incredible for having one high-quality effect loaded for a song and is easy enough to change to a different effect between songs.
Comments
Post a Comment